piątek, 19 października 2012

012. Brehehe.

SIEMA LUDZIE.
Lekki nieogar, dołek, tęsknota, kompleksy i dziwne podejście do życia + zmęczenie. Tak to ja.
Brehehehe.
W niedzielę ślubowanie. Znowu mnie zmuszą do spódnicy. Kurde.
Nie lubie tego. Sprzeciw. A poza tym ja chce krawat, a nie tą lamerską chustę ;< life is brutal.
http://youtu.be/jhUSsQ_OXzc
Smuteczek :c
Ja chce do Skutera ;c
Albo do Dustana ;cc
Albo do kogokolwiek kto mnie przytuli ;< Słucham tego w kółko. I płacze. I dalej słucham. I płacze. I dalej słucham.. Ehh..
Zawsze jak potrzebuje, żeby ktoś mnie przytulił, bo czuje, że zaraz się rozpadne to nigdy nikogo przy mnie nie ma. A jak nikogo nie potrzebuje i chce zostać sama to nagle wszyscy są koło mnie. :c
FOREVER ALONE.
-------------------------------------------
Miłość jest jak tama. Jeśli pozwolisz, aby przez szczelinę sączyła się strużka wody, to w końcu rozsadza ona mury i nadchodzi taka chwila, w której nie zdołasz opanować żywiołu. A kiedy mury runą, miłość zawładnie wszystkim. I nie ma wtedy sensu zastanawiać się, co jest możliwe, a co nie, i czy zdołamy zatrzymać przy sobie ukochaną osobę. Kochać – to utracić panowanie nad sobą. <3
Branoc : 3

3 komentarze: