wtorek, 6 listopada 2012

031. Każda bajka kiedyś się kończy.

SIEMA LUDZIE.
Wczoraj wróciłam z wyjazdu integracyjnego. Podsumujmy. Podczas tego wyjazdu, który trwał niecałe dwa dni...
- ...cały czas miałam gorączkę,
- ...5 razy płakałam,
- ...4 razy prawie zemdlałam,
- ...98632246806969096422353457 razy myślałam, że nie wytrzymam,
- ...3 razy przeklinałam facetów,
- ...347886311689074214689862258 razy chciałam stamtąd uciec,
- ...69 razy chciałam kogoś uderzyć,
- ... 97423689742589987523578 razy chciałam żeby ktoś mnie przytulił..
A dziś...
A dziś jest najgorszy dzień mojego życia .. pewnie jeden z wielu. Było dobrze, ale już nie jest. Tradycja....
I ten niezręczny moment pomiędzy narodzinami i śmiercią. Ten niezręczny moment kiedy uświadamiasz sobie, że straciłaś Go na zawsze.. Że On już nigdy nie będzie Twój .. Ten moment kiedy widzisz jak Twoje serce po raz kolejny rozpada się na milion drobnych kawałków, a Ty zastanawiasz się czy może się rozpaść na jeszcze mniejsze i wiesz, że Twoje usta, czerwone i popękane, całe w strupach od przygryzania warg, aby powstrzymać płacz, szybko się nie uśmiechną.. a potem myślisz, że jednak się uśmiechną i to już za chwilę, bo przecież nie możesz być sobą .. nie możesz pokazać co czujesz tylko założyć maskę normalności na twarz, a smutek ukryć pod uśmiechem .. Ten moment kiedy czujesz, że nic Ci już nie zostało .. że wszystko co kochałaś odeszło, a Twoje życie się zawaliło. Bo On był Twoim życiem... Ten moment kiedy nie masz czym oddychać, bo On był Twoim powietrzem.. Ten moment kiedy czujesz, że już nie masz po co żyć.. Ale wiesz, że musisz..
Czy znasz ten moment, w którym nie czujesz nic oprócz bólu i łez cieknących po policzkach? Moment, w którym tracisz wszystko na czym Ci dotąd zależało..kiedy wszystko odchodzi bez pożegnania w przeciwną stronę.. Ten moment kiedy część Ciebie umiera, a Ty zostajesz sama. Zupełnie sama na świecie mimo tego, że wokół Ciebie jest wiele ludzi, którzy chcą Ci pomoc... Ale co z tego, że jest tyle osób skoro nie ma TEJ osoby? Jedynej osoby, która mogłaby Ci teraz pomóc i sprawić, że szczerze się uśmiechniesz.. ? Tak, to właśnie ten moment. Ten moment w którym umierasz z miłości...
Moje serce znów do wzięcia, bo szlag trafił mego księcia.. Nie. Moje serce choć w kawałkach jeszcze długo będzie należało do Niego.. Jeszcze długo będę Jego.. A On już nigdy nie będzie mój.. Rozpadłam się na kawałki.. A w mojej głowie cały czas brzęczą słowa 'nie wierze w miłość ..'. Szkoda, że uświadomił sobie to dopiero teraz..
Nie wiem jak sobie z tym poradzę .. Wczoraj Skuter, dzisiaj On. Nie dam rady.. Tego jest za dużo...
Łzy płyną, a przed oczami wspomnienia.. Te najpiękniejsze, które teraz najbardziej bolą.. A po drugiej stronie dzisiejszy dzień.. W sercu ból .. Nic poza tym..jestem już martwa. Odchodząc zabrał mi wszystko.
A wokół krew. Przepraszam za życie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz