Święta się zbliżają .. Nie czuje tego wgl.. Nie lubie świąt. Nie lubie jedzenia w święta. Ale lubie prezenty. Prezenty są ok c:
Dżizas. Jakiego mam doła. I to zupełnie bez powodu. No weźcie.. Mam teraz STANOWCZO zbyt dużo czasu na myślenie o przeszłości. Oj tak. To źle. Bardzo źle. Poza tym muszę ciągle udawać. To też nie jest zbyt dobre. Ciągle się śmieje, choć tak naprawdę zupełnie nie mam na to ochoty. Rozpierdala mnie od środka. Jutro jeszcze do tego jest Wigilia, czyli dostane z pewnością jakiś prezent i będę musiała udawać, że się z niego cieszę, choć tak naprawdę chciałabym dostać zupełnie co innego. Niestety ludzi nie można zamknąć w pudełku i dać komuś w prezencie.. to samo ze spokojem, szczęściem i radością.
Jakby tego było mało jutro będę musiała ubrać sukienkę ;-; czerwona, krótka, podkreśla wszystko co powinna podkreślać i ma duży dekolt.. masakra. Znów się będę źle czuła.. zrobię sobie słit focie i tu wstawie dla beki XD
Idę jtr na pasterkę.. może Go spotkam... znaczy jakby mi bardzo zależało to bym go już spotkała 9743687348 razy w tym tygodniu, ale ok ;p
Dobra już nie zamulam, pa ;3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz