środa, 19 czerwca 2013

101. impossible is nothing


Wiesz dlaczego człowiek nie potrafi być szczęśliwy? Ponieważ potrzebuje jakiejś rzeczy, która go uszczęśliwi. Kiedy jej nie posiada - jest smutny i robi wszystko, aby ją zdobyć. A kiedy już ją zdobędzie nie potrafi być szczęśliwy, bo myśli o tym, że nie może jej zatrzymać na zawsze.
Paradoks szczęścia.


Nie powinno się kochać za coś lecz pomimo czegoś. Kocha się za każdą zaletę a jeszcze bardziej za wadę. Kocha się za każdy ból, nieszczęścia i niedoskonałości. Znacie ten stan w którym staracie się być sobą, bez udawania i kochać najbardziej na świecie ale coś na to nie pozwala? Znacie ten stan w którym wszystko wali się w ciągu chwili i nic nie można na to poradzić? Tylko miłość lub przyjaźń potrafią nas unieść i pomóc temu zapobiec poprzez przezwyciężenie lęku. Tylko one odpędzą uczucie udręki. Pragniemy szczęścia a nie potrafimy czuć. Oczekujemy szczerości a nie potrafimy rozmawiać z ludźmi. Opieramy wszystko na wierności a myślimy o zdradzie. Zwątpienia pozbawiają tchu a myśli błądzą stwarzając chaos. Pozostają mieszane emocje, bo tylko tyle jesteśmy w stanie wyłapać. Nie ma nic więcej prócz oszołomienia. Nadchodzi chrzest cierpienia. Era ponownego zakochania, możliwość odzyskania uczucia.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz